East We Go | Blog o podróżach Blog o naszych podróżach po Europie i Azji
Droga DN67C w Rumunii, znana potocznie jako Transalpina, łączy Sebes na północy z Novaci na południu. Ma 146 kilometrów długości i wije się przez Karpaty, a w najwyższym miejscu znajduje się na wysokości 2145 metrów.
Dopiero w 2012 roku Transalpina zastała otwarta dla samochodów. Początkowo, w 1938 roku drogę tę utworzył król Karol II, następnie została ona odnowiona po drugiej wojnie światowej przez wojska niemieckie, kiedy to droga ta potrzebna była ze względów militarnych. Od tego czasu aż do 2012 roku Transalpina była zamknięta. W 2007 roku rozpoczęto kolejną odbudowę, której cudowny rezultat można dziś podziwiać: całkowicie asfaltowa froga z Oltenia do Transylwanii. Transalpina zajmuje jedne z pierwszych miejsc na świecie w rankingach najładniejszych dróg na świecie.
Musieliśmy pędzić, bo robiło się późno i ciemno, co wcale nie było bezpieczne przy takiej ilości zakrętów, ale było warto. Dotarliśmy do najładniejszej części drogi przy ostatnich promieniach zachodzącego słońca. Widoki były absolutnie zapierające dech w piersiach. Cudowny zachód słońca, kręte lśniące na złoto drogi i dwóch mężczyzn spacerujących ze swoimi czterema świniami. Robiło się coraz chłodniej, a lokalni pasterze zbierali zwierzęta do zagrody i machali nam uśmiechnięci do aparatu.
Droga ta, która wije się z północy na południe przez góry Parang, jest nową Rumuńską atrakcją. Zazwyczaj zamknięta jest zimą w listopadzie i grudniu ze względu na pogodę; deszcz i śnieg mogą być niebezpieczne przy takich wysokościach i zakrętach.
Jest to obowiązkowe przeżycie, jeśli jesteście samochodem po tej stronie planety.
Renato
