W Wientian byliśmy stosunkowo długo, ponieważ ugrzęźliśmy czekając na nasze wizy do Birmy. Dojechaliśmy w czwartek wieczorem, więc w piątek wcześnie rano wypożyczyliśmy rowery i skierowaliśmy się do ambasady. Okazało się jednak, że jest jakieś święto i ambasada jest zamknięta, co dla nas oznaczało, że będziemy musieli spędzić tu prawie cały tydzień. Po sześciu dniach spędzonych na przemierzaniu małych wiosek, ...
Read More »Posty Magdy
Świątynie, backpackerzy, kanapki i nocny targ: Luang Prabang, Laos
Mówi się, że Luang Prabang to miasto świątyń, najładniejsze miejsce w Laosie, mekka backpackerów. No i mówi się słusznie, ale dodałabym jeszcze dwa hasła — miasto pysznych bagietek i nocnego bazaru. Zacznę od końca. Pierwszego popołudnia, gdy wyszliśmy na wieczorny spacer i kolację zaskoczył nas widok głównej ulicy na “starym mieście” zapełnionej straganami z pamiątkami. Na początku myśleliśmy, że jest ...
Read More »Urodzinowy chill out w Nong Khiaw, Laos
Nawet w przewodniku otwarcie piszą, że główną atrakcją tego miasta jest spacer po moście i podziwianie widoków na drewniane domy przy brzegu. Przyjechaliśmy więc z zamiarem odpoczęcia (nie żebyśmy byli specjalnie przemęczeni pobytem w Munag Ngoi), popracowania nad blogiem i wypłacenia gotówki z konta, bo w poprzedniej wiosce nie było ani jednego bankomatu, a my zostaliśmy bez grosza Znaleźliśmy przyjemny ...
Read More »Podróż do przeszłości: Muang Ngoi, Laos
Wioska z praktycznie tylko jedną drogą, choć tam naprawdę ciężką ją nawet nazwać drogą. To bardziej szeroka ścieżka, bez asfaltu, bez wyłożonego nawet żwiru. Ale droga nie jest im potrzeba, bo i tak wioska nie jest połączone ulicą z żadnym innym miastem, dostać się tu można tylko łódką. Oaza spokoju, wieś, która od lat nie zmieniła się, otwarto jedynie kilka ...
Read More »Trzy oblicza Sa Py, Wietnam
Sa Pa ma dla mnie trzy różne oblicza. Trzy wizerunki, które razem zmieszane sprawiły, że Sa Pa stała się moim ulubionym miejscem w Wietnamie, a może i w całej Azji południowo-wschodniej. Pierwsze z nich nie jest zbyt pozytywne. To miasto budujące się, nieładne, niejednolite. Miasto, które niedawno dostało duży zastrzyk pieniędzy płynących z turystki, ale nie wie, jak je wykorzystać. ...
Read More »Pełne życia Hanoi, Wietnam
Hanoi jest miastem tętniącym życiem. Ulice są wiecznie zatłoczone, a wokół krąży tysiące motocykli. Wjeżdżają pod prąd, jak gdyby nigdy nic, zawsze bez kasków. Miasto pełne jest różnorakich sklepów. Sklepów z kawą, biur podróży, sklepów z tanimi ubraniami, restauracji, barów i tak dalej. Niektóre sklepiki z jedzeniem blokują chodniki, które i tak już są zatłoczone ludźmi. Ludzie grają w badmintona ...
Read More »Krótka wizyta w Hue, Wietnam
Po sześciu dniach spędzonych w cudownym Hoi An chyba każde miasto by nas rozczarowało. A może za dużo się spodziewałam. Jadąc wyobrażałam sobie “dawną stolicę”, “cesarską cytadelę”, “zakazane miasto”, “perfumową rzekę”. Te wszystkie miejsca, o których wcześniej czytałam, wydawały się tak tajemnicze, mityczne i ekscytujące. Myślałam, że zobaczę pałace, ogromne kolorowe antyczne świątynie, potężną cytadelę otoczoną ogromnym murem zasłaniających zakazane ...
Read More »Informacje praktyczne i jednodniowe wycieczki: Hoi An, Wietnam
O tym, jak uwielbiam Hoi An pisałam już wcześniej tutaj, jednak pomyślałam, że warto napisać również kilka praktycznych informacji o tym mieście. O historii nie będę pisać, bo aż tak dużo nie wiem, ale na pewno warto poczytać choć trochę w przewodniku czy internecie, by lepiej zrozumieć jego znaczenie i architekturę. Stare miasto Po pierwsze, Hoi An podzielone jest jakby ...
Read More »Przepiękny Hoi An, Wietnam
To była miłość od pierwszego spojrzenia. Te odrapane żółto niebieskie mury, stare drewniane budynki chińskich handlarzy, kolorowe latarnie, małe sklepiki, bliskość do pięknej plaży i spokojnej wsi. Wiedziałam, że będzie tam ładnie, bo wszyscy zachwalają to miasto. Ale mimo wszystko, nie wiedziałam, że aż tak. Przejechaliśmy już pół Wietnamu. Póki co wrażenia były średnie. Nieudana wycieczka po delcie Mekongu, tłoczne ...
Read More »2 dniowa wycieczka po delcie Mekongu, Wietnam
Dzień pierwszy Wsiadamy do małego autobusu pełnego turystów. Zostały tylko dwa wolne miejsca – jedno obok kierowcy i drugie na samym tyle. Autobus podskakujący na dziurach kołysze mnie do snu. Nagle nasz nowy przewodnik woła mnie i każe wysiadać. Tylko ja i Renato. Zatrzymujemy się gdzieś przy autostradzie, wokół tylko samochody, motory i pola. Przewodnik wskazuje na starszego mężczyznę stojącego ...
Read More »